Słoneczko dopisuje, czego chcieć więcej ?
Kuń mi znowu utył przez moje lenistwo. Zdolności Aluta do przybierania na wadze są magiczne, szkoda, że w drugą strone to nie działa, ale jest pogoda to jest i siła do działania Taka pogoda przez cały czas - marzenie... nawet na Neiluche wsiadłam z tego dobrego nastroju, co skończyło się pięknym obtarciem, bo jeżdże w starych czapsach, za luźnych i za krótkich, co w połączeniu z jego kombo siodłem nie jest fajne, mój buciory czekają na odebranie od tygodnia, ale coś nie moge po nie dotrzeć, za lenistwo się płaci
Kunie dobrze, za to kot stajenny coś szczęścia nie ma, najpierw rozerwała łapke, wczoraj ledwo dychała, okazało się, że to od antybiotyku na łapce, jakaś reakcja uboczna, dostaje kroplówki, wczoraj ledwo żyła, dziś zdołała podrapać weterynarza, znaczy się, zaczyna zdrowieć. Trzeba chyba Kocie czerwoną wstążke sprawić po prostu...