photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 CZERWCA 2009

 

"BAJKA  O  CIEPŁYM  I  PUCHATYM"

"W pewnym mieście wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Każdy z jego mieszkańców, kiedy się urodził, dostawał woreczek z  CIEPŁYM  I  PUCHATYM, które miało to do siebie, że im więcej rozdawało się go innym, tym więcej przybywało.

Dlatego wszyscy mieszkańcy swobodnie obdarowywali się nawzajem  CIEPŁYM  I  PUCHATYM wiedząc, że nigdy go nie zabraknie.

Matki dawały  CIEPŁE  I  PUCHATE dzieciom, kiedy wracały do domu. Mężowie i żony wręczali je sobie na powitanie, po powrocie z pracy, przed snem. Nauczyciele rozdawali w szkole, sąsiedzi na ulicy i w sklepie, znajomi przy każdym spotkaniu. Nawet groźny szef w pracy nierzadko sięgał do swojego woreczka z  CIEPŁYM  I  PUCHATYM.

Jak już mówiłem, nikt tam nie chorował i nie umierał, a szczęście i radość mieszkały we wszystkich rodzinach.

Pewnego dnia do miasta sprowadziła się zła czarownica, która żyła ze sprzedawania ludziom leków i zaklęć przeciw różnym chorobom i nieszczęściom. Szybko zrozumiała że nic tu nie zarobi, więc postanowiła działać. Poszła do jednej młodej kobiety i w najgłębszej tajemnicy powiedziała jej, żeby nie szafowała zbytnio swoim  CIEPŁYM  I  PUCHATY, bo się skończy, i żeby uprzedziła o tym swoich bliskich.

Kobieta schowała swój woreczek głęboko na dno szuflady i do tego samego namówiła męża i dzieci. Stopniowo wiadomość rozeszła się po całym mieście, ludzie poukrywali  CIEPŁE  I  PUCHATE, gdzie kto mógł.

Wkrótce zaczęły się tam szerzyć choroby i nieszczęścia, coraz więcej ludzi zaczęło umierać.
Czarownica z początku cieszyła się bardzo: drzwi jej domu na dalekim przedmieściu nie zamykały się. Lecz wkrótce wyszło na jaw, że jej specyfiki nie pomagają i ludzie przychodzili coraz rzadziej.

Zaczęła więc sprzedawać  ZIMNE  I  KOLCZASTE, co trochę pomagało, bo przecież był to-wprawdzie nie najlepszy-ale zawsze jakiś kontakt. Ludzie już nie umierali tak szybko, jednak ich życie toczyło się wśród chorób i nieszczęść. I byłoby tak może do dziś, gdyby do miasta nie przyjechała pewna kobieta, która nie znała argumentów czarownicy. Zgodnie ze swoimi zwyczajami zaczęła całymi garściami obdzielać  CIEPŁYM  I  PUCHATYM dzieci i sąsiadów.

Z początku ludzie dziwili się nawet nie bardzo chcieli brać bali się, że będą musieli oddawać. Ale kto by tam upilnował dzieci! Brały, cieszyły się i kiedyś jedno z drugim powyciągały ze schowków swoje woreczki i znów jak dawniej zaczęły rozdawać.
Jeszcze nie wiemy, czym skończy się ta bajka.
Jak będzie dalej, zależy od CIEBIE."

 

Komentarze

gosiaczkowo słodziak maleńki uwielbiam taaakie małe kociaki , szkoda tylko ,że mam na sierściuchy alergię :(
dziękuję za cudowne życzenia :* Miłego dnia :)
26/06/2009 11:23:38
~evelynka A to się chyba nazywa: Uwaga! Mam pazury i nie zawaham się ich użyć. ;)

Pewnie się wybiorę.

Wiesz, jak się zmęczyłam przez ten tydzień wakacji?! Bardziej niż przez miesiąc szkoły. Nie wiem, jak to działa... ;)
26/06/2009 11:21:03
~evelynka A to się chyba nazywa: Uwaga! Mam pazury i nie zawaham się ich użyć. ;)

Pewnie się wybiorę.

Wiesz, jak się zmęczyłam przez ten tydzień wakacji?! Bardziej niż przez miesiąc szkoły. Nie wiem, jak to działa... ;)
26/06/2009 11:18:10
ptasior85 lo ja. Mam takie 2 hehe
25/06/2009 23:48:15
owczyc uwielbiam tą bajkę!
25/06/2009 23:47:11

Informacje o kefas


Inni zdjęcia: Historia. justkyuuban;) virgo123Stacja burdel centralny pamietnikpotworaNiezbadane są wyroki boskie bluebird11KROWA MUĆKA suchy1906... idgaf94... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24