Zdjęcie powyżej sprzed trzech lat, a lubie ja za mój jakże zadowalający wyraz twarzy, tak plac Czerwony i Moskiewskie popołudnie, pewnie było by interesujące gdyby nie poprzednia noc :) Fajne czasy :) Choć chyba wszystkie wcześniejsze czasy to były właśnie te fajnie w porównaniu do dni dzisiejszych.
Pewien etap się zakończył, chyba trzeba do tego przywyknąć, popołudnie pełne wspomnień hmmm kawał życia. Przyszedł maj, maj pełen wrażeń i wyzwań, czy podołam? Oczywiście że podołam! Bo kto jak nie ja!
Dziś jestem już pewien swojego dorosłego życia, wiem co chcę robić i mam ułozony pewien plan, pozostaje mi go wypełniać punkt, po punkcie. Jeśli wiara czyni cuda, trzeba wierzyć że się uda :) Podobają mi się moje założenia.
Z cyklu "znają się" postawa pewnej osoby nie przestaje mnie zaskakiwać, intrygi, zamieszania, kłamstwo i obłuda w dalszym ciagu. Hmm mimo iż nie jestem typem ludzi mściwych, to mam nadzieje że jej "bajkowy" sen pęknie jak bańka mydlana, że ktoś otworzy jej oczy na to w jakim przedstawieniu bierze udział, może wtedy zorientuje się że została sama z własnej głupoty, może i wtedy zrozumie że jej mieszanie w życiu innych było bezsensownym dziecinnym zachowaniem.