Jest tyle samo za ile przeciw. Znalazłem się w martwym punkcie i szczerzę powiedziawszy nie wiem co mam robić dalej, bo generalnie rzeczywiscie jest to trochę uciekanie i pokazywanie swojej słabości, nie wiem, naprawdę nie wiem jest tyle pytań bez odpowiedzi że nie mam pojęcia co dalej, jakiej decyzji bym nie podjął i tak będzie w dalszym ciągu kiepska. Generalnie po woli przyzwyczaiłem się do tego jak jest, intensywna praca nad swoją osobą bardzo mi w tym pomaga, myślałem że będzie gorzej myślałęm że będę myślał i przeżywał.... Ale chyyba "dorosłem już"
Z innych rzeczy to nie wiem co dalej zrobić z tym czego z dnia na dzień się dowiaduje, nie chce nikogo krzywdzić, ale nie chce tez dawać złudnych nadzieji, kurdę to kolejny temat z pytaniami bez odpowiedzi i po raz kolejny na zakręcie nie mam pojecia co zrobić.
A w najbliższym czasie rozpoczynamy Ferie mam nadziję że to czas w którym poukładamy wszystko w życiu.... Zdjęcie zamieszczone to ostatnie zdjęcie w "asymetrycznym" cięciu, już mi brakuje mych kłaków ale zakład jest zakład :)
a więc It's my life It's now or never!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima2427 04 25 xheroineemogirlx1457 akcentova*** coffeebean1Gdzieś w Tatrach aceg