Z siłą spadających gwiazd,

z samotności ciał,

W zgiełku miast,

Schowaj mnie!

Z wiedzą zakazaną nam,

samotna, wygnana,

nie zostałam odesłana...

Schowaj mnie!

Szepty oświecenia,

Drażniące przyrzeczenia,

słowa płynące z Twego spojrzenia...

Schowaj mnie!

Księżycowy blasku...

Szeptem głaszczący nas,

Czyniący zamęt, pięknym,

w każdej chwili, w każdym czasie,

Obudź nas z letargu tego!

Nie pokonam brzasku jego!

Księżycowy blasku...

Szeptem głaszczący nas,

Czynisz zamęt, pięknym,

w każdej chwili, w każdym czasie,

Obudzisz nas z letargu tego!

Nie pokonamy brzasku jego!

Nie będziemy mieć sił!

Nie myśl i nie zastanawiaj się, nad chwilą która trwa...

Czasami marzenia się spełniają i będziesz miała już wszystko czego pragniesz,

Tylko nie rób już nic, daj się ponieść pętli uniesienia,

przez całe Twe życie będzie trwać!

Tylko nie rób już nic...

Księżycowy blasku...

Szeptem głaszczący nas,

Czyniący zamęt,pięknem,

W każdej chwili, o każdej porze,

Obudź nas z letargu tego!

Nie pokonasz brzasku jego!

Księżycowy blask...

Szeptem głaszczący nas,

Czyni zamęt pięknem,

W każdej chwili, o każdej porze,

Obudzi z letargu nas!

Nie pokonamy brzasku jego!

Nie będziemy mieć na to sił!

K.W.