niektórzy czasami są po prostu pomijani. ludzie zyją sobie i robią cos, a jednak są pomijani. ich głowy z porcelany są zbijane jednym uderzeniem małego kamyka. czasami czują się jak ktoś, widziany tylko dzieki szóstemu zmysłowi. są niewidzialni, a wtedy zastanawiają się czy to naprawde ich wina, że nikt ich nie widzi, czy może to otoczenie ma coś z oczami i tak naprawde widzi tylko skorupe jaka nas otacza i jest na tyle leniwe, że nie chce mu sie przez nią przebijać i zajrzeć do środka. a ci którzy się odważyli? są szczęsliwi z tym faktem, że zaryzykowali? w zasadzie tego też nie dowiemy się tak prosto. może czasami my jestesmy szczesliwi, będąc zamkniętymi w swoim własnym przekonaniu, że jest dobrze tak jak jest,a wcale tak nie powinno byc. że robimy wszystko co dało i daje nadal się robić. żyjemy w przekonaniu, że nasz sposób na życie jest tym właściwym i wcale nie marnujemy czasu i nie przemęczamy się na darmo i że kiedyś to nam wyjdzie na dobre.
czasami jestesmy po prostu pomijani. powody są nieznane.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika kciuk.