Dużo tych burz ostatnimi czasy.
Kurczę, cholerka. Życie uśmiecha się do mnie otworem. Samo. Szaleństwo jakieś. Rzeczy się dzieją, zdarzają się.
W samą porę.
O, losu ironio, witaj ponownie. Cze.
Od biegania porannego wyśmienicie bolą nogi. Wszystko.
Wyśmienicie.
JB nieprzerwanie.