02.06.09 r.
W szkole same dobre wiadomości .! ; D
Najpierw polski - Pani K wstawiła mi jednak 5 na koniec roku !
Potem historia - W piątek odpowiadam na . . . 4 !
I na informatyce mi się fartnęło , bo miałem sprawdzian z Exela i kompletnie wszystko mi wyleciało z głowy i zrobiłem jedno zadanie i dostałem . . . 3- . xD
No i 3 na koniec . Szkoda , że tylko 3 ! Ale trudno . ; P
W szkole ogólnie śmiesznie - zresztą jak zawsze . ; D
Na religii siostra póściła nam z kasety jakiś wykład na temat :
Seks - poezja czy . . . '' coś tam '' - już nie pamiętam . xD
Ten wykład wykładał jakiś ksiądz .
Boże , co on gadał . xD
Rozjebało mnie to jak powiedział , że jest pewien na 90 % , że jak chłopcy są w kinie i siedzą na samym końcu to albo się masturbują , albo uprawiają seks .
Najlepsza bK na historii , jak się kłóciłem z Laurą o miejsce w ławce . xD
Głupia mi się wjebała na miejsce ! Zresztą nie pierwszy raz .!
I przez Nią nie udało mi się usiąść z moją suczką ! xDD
No i wpadła na historie Wikusia z nogą w gipsie . ; p
Kurde , znowu nie pamiętam śmiesznych tekstów ze szkoły . ; /
Po szkole jak zwykle w domu przed tv i kompem .
Pouczyłem się jeszcze trochę z chemii i biologii bo mogą mnie jutro zapytać . ;p
Po 19 zadzwoniłem po Śniega i pojechaliśmy ze mną do Askany po buty . ;p
Nie są one aż takie wymarzone przeze mnie - lepszych niestety nie było , ale też nie są aż takie złe . ; D
Ujdą w tłoku . ; DD
Zostało mi jednak trochę kasy więc zaliczyliśmy jeszcze : Reserved , Cropp'a , House'a, C&A oraz New Yorker .
Dopiero w tym ostatnim kupiłem sobie spodnie dresowe i koszulkę . ; DD
Śniegu miał ogólnie ze mnie bK bo nie byłem zdecydowany co dokładnie chciałem kupić do ubrania . xD
Na początku chciałem kupić koszulę , potem dwie bluzy , jednak wybrałem 10 minut przed zamknięciem askany - dresy i koszulkę xD
Poszliśmy potem na kebaba do najlepszego bistro - Nico . ; D
Później na autobus (MZK rulezz ! ;D ) , po fajeczki ze Śniegiem i do domu .
Jutro idę do fryzjera na 18:15 .!
Idzie ktoś ze mną ? ;>
P.S : Przypomniał mi się głupi kawał z dzisiejszej religii , który mnie nawet rozśmieszył . xD
Siostry zakonne czekają na obiad .
Kucharz podchodzi do nich i mówi :
- Dzisiaj na obiad marchewki .!
- Hura !
- Ale pokrojone .