hmm... tyle sie działo.
na studia nie dostałam sie, ale to bylo wiadome.
zapisalam sie w 2 naborze na 8 kierunkow ; D
Tunezja było wybitnie dobra,
i jak zwykle z mamą też jest dobrze.
ponadto zdjęcie z Opola, bo mamy takie przyrzeczenie
ze nie wyjedziemy z ludźmi z kraju dopoki nie zwiedzimy najwazniejszych miast : D
choc...Opole nie jest najwazniejsze, ale zawsze warto pochodzic po obcym gruncie :)
jest dobrze. chyba,
coś nowego zaczelam, wreszcie poczulam jak to jest zarabiac swoje pieniadze.
oduczylam sie pisac calkowicie... i co najgorsze nie chodzi mi tylko o to miejsce
ale nawet zeszyt z wierszami zarosl kurzem i pajeczynami....