zdjęcie z Klaudia ! < 33
booooże, ja chce już Cie znowu zobaczyć.
Kocham Cie głupku. ;*
Muszę was wszystkich zmartwić, w porzpedniej notce napisałam, ze nie mam aparatu bo zgubiłam z Lublinie, a co jest jednoznaczne z tym, że nie będe miała nowych zdjęć, porażka.
Jest niedziela. Wydaje mi sie, że bedzie jak zwykle nudna. Zjadłam wafelka, ale chyba zrobie sobie jakieś kanapki. Ogólnie mam jakiegoś przymuła. Chyba jeszcze do końca się nie obudziłam. W głośnikach gra Sincrea < 3 I mój mega sexowny Hiro, palpitacja serca. Musze dzisiaj wysprzątać na błysk cały dom bo wczoraj mama była mega zła, że nic nie zrobiłam. Zajebiscie.
W piątek próbny z niemca, nie poszło mi dobrze ani źle. Można powiedzieć, że przeciętnie. Potem wieczorem impreza w młynie. Też było bardzo fajnie. Wróciłyśmy z Yumi około 2 w nocy do domu. Zasnęłyśmy gdzieś przed 4. Rozmawiałyśmy, śmiałyśmy sie, potem kiedy chciałyśmy już zasnąć, jej kot zaczął nam dokuczać, haha. Puszka satanistka. Potem w sobote chciałyśmy pić u mnie w domu, ale okazało się, że wóda gdzieś zniknęła. Usiadłyśmy przed kompem i fangirlzowałyśmy na punkcie dżejrockowców ! Boże, jak ja czasami lubię to robić !
Już 17 styczeń, a u mnie choinka jak stała tak stoi. Nie chce jej rozbierać, bo po 1. Nie chce mi sie, a po 2. czuje jeszcze ten klimat świat, jak zapali się ją wieczorem. Chociaż jak ostatnio ją zapalałam, to korki poszły w całym domu.
Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro, Hiro.
przepraszam, musiałam. ; D
a więc, żeegnajcie ludze, do następnego razu.
56 dni ! < 3