Zdjęcie zamazane,ale ma potencjał. Lubię dzień z którego pochodzi.
W końcu zakończył się mój marcowy maraton. To był miesiąc śmierci. Ciągle na pełnych obrotach,masakra! Ale już koniec, teraz wolne, a w weekend do Krakowa na Kongres.
W piątek do Dadiego na noc! Fajnie tak :)
W międzyczasie mnóstwo tematów do przeanalizowania, sama już nie wiem co zrobić. Ważne decyzje do podjęcia. Dam radę :)
Buziaki pączuszki! :*
9 LIPCA 2017
17 CZERWCA 2017
30 MARCA 2017
3 MARCA 2017
4 LUTEGO 2017
7 GRUDNIA 2016
20 LISTOPADA 2016
29 PAŹDZIERNIKA 2016
Wszystkie wpisy