Układa się. Kurwa mać, w końcu się układa.
Ten dzień ze zdjęcia był uroczo pokurwiony. Siedzenie nad jakimś stawem, dziwne rozmowy i kwiczenie. A potem to już wogle.
A następnie było ognisko i też było uroczo prześmiesznie. Turlałam się ze śmiechu słysząc poważne słowa. No ale wolno mi, w końcu mam 20 lat. Jeszcze.
Aaa kiedy będę kończyć 21 być może będą się działy jeszcze ciekawsze rzeczy.
Docieranie się, dochodzenie do porozumienia, układanie sobie relacji z ludźmi. No i praca powinna się zaraz pojawić, prawdopodobnie z pensją mocno głodową, noale. Kogo to obchodzi.
Jestem bardzo szczęśliwy i chyba nawet ogarnianie siebie zaczyna mi już wychodzić. Jupi jej.
Tylko kilka "chyba nawet". Ale jakoś... Jakoś nie jest mi z tym źle.
Inni zdjęcia: :) calaja90... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24