A tu naszło mnie na wspomniania z takiej tam wycieczki z księdzem na lodowisko w Żarach ^^
No a na zdjęciu widzicie nasz "wąz" czy jakoś tak...nieważne, ważne, że było zajebiście. Tylko tam chłopacy co byli na początku się glebnęli i ich już tu nie ma :) i został tylko Adrian :D
A później była jazda z pingwinkiem i pandą (chyba).
Ogólnie tam było tak fajnie i znów tam chce..^^
A teraz mamy niedziele..niedziela ahh niedziela niby jest fajna, ale tak nie do końca, bo jest ta myśl, że jutro jest poniedziałek i trzeba do szkoły -.-
Ale w szkole za to spotykam moje wariatki <3
Nuu bo kocham was Iguuś <3 Olcia :* Madziaaa :D Nataaala :) i oczywiścią mojego MARCIKA kochanego też loffciam <3 i PIMPKA (Olimpa) <3