Hejka u mnie jest bez zmian ale jakoś sie trzymam xD zrozumiałam że miłość istnieje nie ważne ile kilometrów dzieli dwie osoby ale najważniejsze jest to że miłość tych osób jest silna . A tak ogółem martwie sie o moje przyjaciółki tną sie z resztą ja też lepsza nie jestem ale mam nadzieje że to minie jak zły sen trzeba wierzyć że będzie ok życie daje kopa i uczy żyć to że ja żyje to cud po prostu zawsze ide na przód zapominam o tym co było złe i żyje nadal jak mój kumpel zgodzi sie być gitarzystą w moim zespole to będe zacieszać ryjka