czy nie chciał byś czasami cofnąć wskazówek zegara? o te kilka sekund, kilka minut, kilka dni, miesięcy lat. aż do samego początu. tak, aby o wszystkim zapomnieć.
(wiem, zdjęcie słabe, przepalone i beznadziejne. nie mam co dodawać. kto idzie na jakąś sesję?)
margines:
jeszcze 9 zdjęć i uciekam z tego miejsca
idę się uczyć