blondi,srondi. wydarzenia weekendu zostawię już bez większego komentarza. logika matematyczna jest git. jak narazie wszystko łapię. albo tak mi się wydaję. wyjdzie w praniu. na kolokwium. 17-tego otrzęsiny w Eterze. może nareszcie coś się zacznie dziać. nie zamierzam kolejnego tygodnia z rzędu przesiedzieć w domu przed tv. . . a tymczasem... informatyko nadchodzę!
"Bo patrzę sercem i z dnia na dzień mam więcej tego,
co ty kumasz tylko mniej więcej."