Dzisiejszy łąkowy Kenzo, mój mężczyzna kochany <3 W sobotę kupiliśmy mu braciszka, niestety musimy poczekać na niego do połowy czerwca bo maluch cyca jeszcze mamę i ma sporo do nauki zanim trafi do nas. W każdym razie umowa podpisana, kasa wpłacona więc nasza rodzina znowu większa ;p Będzie dwóch terrorystów hihi.