Sekunda za sekundą, minuta za minutą, godzina za godziną, dzień za dniem...czas ucieka niepostrzeżenie niczym piasek pomiędzy palcami.
Gdzieś zgubiłam listopad, nie mam pojęcia kiedy on minął...już prawie połowa grudnia, nie nadążam.
Wszystko w ciągłym biegu, a wskazówki zegara biegną, jakby ktoś je gonił, coraz szybciej i szybciej.
Chciałabym mieć więcej chwil na zatrzymanie, na pozbieranie myśli, na analizę poszczególnych sytuacji, słów do mnie skierowanych i wszystkiego, co mnie otacza.
Cieszę się, że chociaż wczoraj udało mi się sięgnąć po książkę Nicholasa Sparksa. Jego książki jakoś tak pozytywnie mnie nastrajają, dają jakąś nadzieję, której czasem już brakuje. Do tego język jakim się posługuje jest balsamem dla mojej duszy. Uwielbiam.
Straszne jest to, że ludzie tak szybko oceniają innych. Nawet nie wysilają się żeby się w czymś upewnić, a gadają. Bo przecież najłatwiej jest ocenić po okładce.
"Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego".
"Czasem zachowuję się jak beztroskie dziecko, patrzące naiwnie na świat. czasem jak dojrzała kobieta, szukając sensu".
Inni zdjęcia: Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zimorodki, rodzinnie em0523