26.07.2016 roku.
Już dwa tygodnie czy nawet trzy z zauważyłam, że z moim organizmem dzieje się coś innego.
Na początku myslalam, ze to przepuklina na brzuchu od pracy. Ból najpierw odzywał się z prawej strony podbrzusza, po kilku dniach bolał cały. Był to dzień owulacji który od razu odczulam. Z kolejnymi dniami zaczął boleć mnie kręgosłup, okropny ból... czulam się jak kobieta po 60- tce. Ból nóg, rąk złe samopoczucie - to wszystko zapewne od pracy :D po następnych dniach ból brzucha się nasilał czulam się słabo, byłam zmęczona codziennymi czynnościami które wykonywalam do tej pory bez problemów. Zapach dymu tytoniowego doprowadzał do odruchów wymiotnych.
Halooo!!??
Czy Twój organizm chce Ci coś przekazać?
Dobrą wiadomość ??
Nowinę ??
Okres się spóźnia....?