Większosc z nas kocha z potrzeby kochania, a nie dlatego, że znaleźliśmy kogoś godnego miłości..
Siadam na drewnianej huśtawce i zamykam oczy, pozwalając, żeby bujał mnie wiatr. Słodki zapach kwiatów wypełnia mi nos i na chwilę zapominam, gdzie jestem. Otwieram oczy i spoglądam w błękitne niebo, typowe dla lata, z kilkoma białymi chmurkami, które wyglądają jak wielkie kłębki zwiewnej waty. Stąd niebo wydaje się o wiele bliższe, niż ulica i nie mogę po raz setny nie zadać sobie pytania, gdzie moje miejsce..
Niektóre złośliwości nie ranią, niektóre objęcia nie otulają, niektóre uśmiechy nie rozweselają, a czasem dłoń na dłoni nie oznacza niczego... Oczywiście to zależy od tego, czyja to dłoń..
coś co już nie wróci.
coś co zostanie na długo w pamięci.
coś?.. nie. raczej ktoś.