Chłód i cień
Już czas na sen
Zachód słońca żegna dzień...
I ścichł Twój szept
Twój [ MOJ] wzrok też zgasł
Wokół tylko cisza...
Znów jest zmierzch
Bez gwiazd, wśród łez
Każda myśl to cierń.
Bo los z nas [ZE MNIE] drwi,
Drwi z nas [ZE MNIE ] co dzień.
Gdzieś we mgle gubię drogi swe
Nie odnajdę się
A w tych snach [ MOJA ]Twoja śmierć, mój strach
Nie chcę dłużej tak, nie...
Mur bez bram
Ja tu, Ty tam gdzieś po drugiej stronie nieba
Pięć Twych zdjęć
I list, w nim wiersz
Ciebie nie ma...
Wciąż tak trwam z pustką sam na sam
W beznadziei trwam...
Jak mam żyć?
Nie ma sensu nic,
Chcę do Ciebie iść...
Wciąż tak trwam z pustką sam na sam
Pośród wspomnień trwam...
Jak mam żyć?
Nie ma sensu nic,
Chcę do Ciebie iść...
Nie chcę spać. Jest 4, a ja nie zmruzylam oka.. Nie moge, nie dzis ..
Dzis szkola, chyba za bardzo sie przejmuje. Ubiore sie ladnie, uczesze i pomaluje, i wroce do tych ruin. Zreszta co mnie obchodzi szkola..
A co mnie w ogole obchodzi? Zadaje sobie to pytanie i nie znam na to odpowiedzi.. A zreszta..
:(:(:(