sporo mnie tu nie było. jednak jakoś było brak chęci dzielenia się czymkolwiek, jeszcze jakby los sprzyjał i działo się dobrze to owszem, ale było zupełnie przeciwnie.
czas podsumowań. kolejny rok znów nie przyniósł żadnego przełomu w moim życiu, wszytsko jest na równi pochyłej, ze skrajności w skrajność. szkoła wysuła się na pierwsze miejsce, kosztem pasji, czyli sportu. praca pochłaniała zbyt dużo czasu, aby móc poświęcić się w pełni. ten rok zdominowały podróże na ROwErZe!
Mam wielkie plany i ambicje na kolejny 2018 rok! Mam nadzieję, że przyniesie wiele pozytywnych przygód, niezapomnanych wrażeń, wniesie dużo energi i pozytywnego nastawienia w najgorszych sytuacjach. Zlikiwiduje smutek, a każdy dzień wypełni uśmiechem na twarzy. Liczę, że otworzy możliwości, pozwoli poszerzyć horyzonty i ukrztałtować przyszłość. By spełniły się niektóre marzenia, a zaplanowane wydarzenia wyubuchły z pełną pompą.
Tego życzę Sobie i Wam wszystkm, którzy czasem mnie tu odwiedzają.
a jutro lecimy na spontanie do Zako ... Zako ZAKOPANEGO!