z moim zdrowiem dobrze, z astmą da się normalnie żyć, w końcu ilu sportowców z takową się zmaga, a wyniki osiągają na poziomie mistrzowskim. narazie mam postawioną diagnozę, muszę ją udowodnić szeregiem badań, a później dostosować swoje życie pod jej dyktando. Myślę, że to będzie kwestia inhalatorów w razie ataku, przewlekłe leki na alergię i tyle.
bardziej mnie przeraża dzisiejsza noc, ponieważ miałam paraliż senny :{ kto nie wie, proponuje poczytać, niby nic strasznego, a jednak...
jutro szkoła, później sunę na mecz, Reapekt Myślenice-Bronowianka Kraków, awwe debry!
a wieczorem Goście, Goście! ;}