photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 SIERPNIA 2009

Szare kryształy łez rozsypane po porcelanowej twarzyczce wypranej z ludzkich emocji...


Jej ciało niegdyś pełne życia stygnie na białej trumnie . Krew spływa po niej jak lawa, po jej zimnym ciele. A śmierć składa na jej niegdyś gorących ustach swój mroczny pocałunek.A on ? A on patrzy na nią jak na nic nieznaczący przedmiot i chowa ją w plastikowym worze by pochować ją w małej jaskini w pobliskim parku .Koniec ...


...Idzie sama w stronę tafli czarnej jak noc wody . Jedyne co teraz jest dla niej najważniejsze to śmierć  . Nabiera ze łzami w oczach kamienie do kieszeni fartucha , stawia pierwszy krok i zanurza się w gęstej wodzie w jej czarnej a za rezem przezroczystej trumnie .Koniec już niema odwrotu stało się .Zmarła. .a wszystko przez  niego .