Szare kryształy łez rozsypane po porcelanowej twarzyczce wypranej z ludzkich emocji...
Jej ciało niegdyś pełne życia stygnie na białej trumnie . Krew spływa po niej jak lawa, po jej zimnym ciele. A śmierć składa na jej niegdyś gorących ustach swój mroczny pocałunek.A on ? A on patrzy na nią jak na nic nieznaczący przedmiot i chowa ją w plastikowym worze by pochować ją w małej jaskini w pobliskim parku .Koniec ...
...Idzie sama w stronę tafli czarnej jak noc wody . Jedyne co teraz jest dla niej najważniejsze to śmierć . Nabiera ze łzami w oczach kamienie do kieszeni fartucha , stawia pierwszy krok i zanurza się w gęstej wodzie w jej czarnej a za rezem przezroczystej trumnie .Koniec już niema odwrotu stało się .Zmarła. .a wszystko przez niego .
Inni zdjęcia: Dla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegames