Siedzę sobię w zielono-białym szlafroku, w zielono-białej kuchni i piję czerwoną herbatę przez zieloną słomkę.
Zielono generalnie.
Cudownie, jak zawsze. Idę sobię dzisiaj do kina, pośmiać się na 'Up' bajce w 3D, proszę państwa. Zabieram ze sobą 2 facetów xD mojego braciszka 'kochanego' i pana Kkk xDDD. to jest porwanie, i rządam okupu. Oczywiście połowy filmu nie będę widzieć bo obu panom buzia się wręcz nie zamyka, ale cóż :D damy radę. Because we're so awesome! ^^
Dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem. Tak szybko ten czas leci. A nie ma na nic czasu... Tyle nauki teraz, że szok. Ale trzeba się uczyć, bo na studia nie przyjmują na piękne oczy... xD Więc trzeba cieżko pracować, żeby dopiąć swego.
Aaa, poza kinem, to czeka mnie jeszcze dzisiaj z K. i z drugą K. 'emo podryw' xDDD Brazylijka się uparla na emo chłopaka, więc cóż, trzeba pomóc xD. Ale naturalnie, że damy radę, bo przecież jesteśmy taaakie suuper ^^. No i w ogóle, dzień zapowiada się ciekawie.
Jutro za to będzie jeszcze ciekawiej, a mianowicie, będę się uczyć! Whoa!. xD Test z chemii w poniedziałek, z francuskiego w środę... Dużo testów, dużo. xD
A wczoraj była pierwsza lekcja hiszpańskego od długiego czasu. 'Jak się nazwiskasz?' Tak, Ania jest genialna xD. Haha. ;))
Koniec wyczerpującej wypowiedzi.
Jak mam dobry humor to piszę głupoty, bo nie bardzo jest o czym pisać, kiedy wszystko jest w porządku. Są niektóre rzeczy, z których zwierzyć bym się mogła, ale to już nie tutaj.
Miłego weekendu.
To thine ownself be true.
Hello, let me introduce you to
The characters in the show
One says yes, one says no
Decide - which voice in your head you can keep alive
Even in madness, I know you still believe
Paint me your canvas so I become
What you could never be
I dare you to tell me to walk through the fire
Brand my soul and call me a liar
I dare you to tell me to walk through the fire
I dare you to tell me...
I dare you to...
K.