Bo tego ujęcia nic nie pobije! xD I niech mi ktoś powie, że nie wie do kogo przesyłany jest ten gest.
Czyli Grunwald. Szczerze mówiąc było do dupy oO
Od 8:00 okupowaliśmy barierki. Upał, upał, upał, kurz i smród. Karetka ciągle jeżdziła, a organizacja? leży i kwiczy. Przynajmniej straż lała wodą... ale nie nasz sektor -.-
Najlepszy dzień z tego rajdu? Jez Mielno, kurpie, czyli faceci których się nie zapomina <3 Cholera, nigdy tego nie zapomnę.
Może jeszcze wpadka w Olsztynie na starego znajomego pytając o bankomat xD No i prażenie pasi koników (smakują jak czipsy ;o)
To teraz Woodstock i heeey witajcie Germańce
w koncu trzeba zarobić ;d
Ach no i oblałam prawko w drodze powrotnej do Wordu dokładnie 47 minuta :D
talent! XD