Do wszystkich, któży uważają mnie za pierdolon.ą satanistkę:
Nie wasza sprawa, czy w coś wieżę albo w co wieżę. każdy ma swój świat, swoją wiarę i nici wam do teo w co wierzę!
Może jestem Ateistką.
Może jestem kKatoliczką.
Może jestem pentagramistą.
Może należe do sekty.
Możę wieże w szatana a w boga już nie.
I co wam do tego?
Mam szeroką wiedzę na temat sekt, diabła i tym podobnym.
To moja sprawa.
ale żeby mówić odrazu takie żeczy?
Zawiodłam się na was.
Niekturzy byli moimi przyjaciółmi.
Byli.
Jeśli macie jakiś problem, to chętnie z wami porozmawiam.
Nie krępujcie się.
Żal mi was.