Wiecie, jak wiele znaczył dla mnie tamten koncert ?

http://www.youtube.com/watch?v=fD-XWQBQpCE


"Doesn't matter where You're from...
It's nothing wrong where You're from...
Only, You never stop running...
Keep fucking running."


To nie jest wyłapane słowo w słowo co mówił Gerard, ale o to chodzi. Żeby nigdy, przenigdy się nie zatrzymywać. Trzeba dotrzymać kroku życiu w każdym jego momencie. Ostatnio na nowo to zrozumiałam.
Włosy mi przerzedziły, ale ulga ;D Po za tym szkoła to, szkoła tamto... aaa. Chce już święta chociaż z roku na rok coraz mniej je czuje... a później sylwester, praktyki, 18... jakieś dobre ferie i marzec i będzie marzec ;)
Co chwila śni mi się.. Woodstock. Mimo wszystko lubię to popieprzone osiedle zwane kopalnią ;P
Idę focie na jutro wykmnić o.O

Uśmiech ludzie !