I to by było na tyle. Po tylu latach wstawiania tu pierdyliona zdjęć postanowiłam pożegnać się z tą stroną na dobre. Nie spodziewam się tu wrócić, choć swego czasu miałam do tej strony ogromny sentyment.
Dużo się zmienuło. Nie tylko w życiu, ale i we mnie samej. Wróciła miłość do słów pisanych na papierze. I chociaż wszystkie projekty kolejny raz upchnęłam w szufladzie, gdzie czekają na swój wielki dzień, piszę jak zaczarowana. Miłość do słowa pisanego, niedostępnego dla oczu wszystkich, nie umrze we mnie chyba nigdy.
Tak więc żegnam się z tym miejscem, z wami. Na zawsze ;) Poniekąd miło było spędzić tu 5 lat życia.