Na Borze z Marzenką :) pamiętam tą nasze człapanie do koni :D
mało snuuuu w weekend!! dziś rano wstałam, zrobiłam kanapki i poszłam do łóżka. Nawet nie wiem kiedy mi się usneło i wstałam po 1 :D
aczykolwiek dalej mi się papa drze aby iść spać.
nie chce mi się siedzieć w domu. Do pracy bym chciala iść..