photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 KWIETNIA 2012

No i tak......

Jednak pojechałam.

Przeżylam chyba jeden z najbardziej intensywnych tygodni w moim życiu. Dosłownie wariactwo.

Średnia snu co noc 3 godziny. I zajęcia od 7-22!.

Ale się udało. Przetrwałam i dostalam to czego chciałam.

I jakoś nie potrafie sie cieszyć. Tylko nadal rozkminiam. I jeszcze poważniejsza decyzja przede mną.

I chciałabym i boje się.... :(

I nie wiem.....

Jechać, nie jechać?

Ładnie tam prawda? :)