Ten klub jest dla pożądaczy Panienek. Takich ładnych, wymalowanych, typowo wyrachowanych i nienudnych.
Tak przypomina mi się pewna rozmowa, gdy nadeszło zwierzanie o rzeczach intymnych.
Przecież my nie wychodzimy (?!) Czyli I am, You are - Yor are, I am...
Lubię ambiwalencję w zwariowanej duszy. Taki niby grzeczny, ale ma zawias. Taki huligan, ale jednak z kruchym i wysłuchanym sercem. Dobrze jest, gdy się poznaje. Powoli - czyta się kogoś, najpierw linijki, potem rozdziały, całe tomy... Chciałabym przeczytać kogoś tak od dechy do dechy, żeby zakładka była cały czas wymiętolona.
Wymiętolony + 8:)
Chyba podaruję sobie paczkę papierosów tulipanów, aby wiedzieć, że ktoś o mnie pamięta. Wszakże KTO jak nie ja... spędzam za sobą za dużo czasu, za długo na siebie patrzę, zbyt intensywnie ze sobą sypiam żeby nie zasługiwać...
Nie lubię abnegatów. Pachnij...