Już chyba wszystkim powiedziałam, co uświadomiłam sobie kilka dni temu. W przyszły piątek zakończenie roku, koniec szkoły, koniec laby, koniec wakacji. Zaczynam w miare "dorosłe" życie - teoretycznie :D Dowód osobisty nakleję sobie na czoło, żeby nikt już o niego nie prosił