Jestem najbrzydszym z brzydkich, Kataszy kotem za zasłoną obiektywu, zranionym ,opuszczonym.
Twoją z a b a w k ą made in china. Twoim zewnętrznym sumieniem. Twoim moralnym parapetem. Ucieczką, lub szansą, złagodzeniem burzy. A teraz sama, bo już niepotrzebna. Nienawidzę Cię trochę bardzo, nienawiścią pierwotną, dziecięcą wręcz, nienawiścią wykorzystanego, niech, nienawiścią kota o złamanym sercu.