Dość mam nocy spędzonych na gapienie się w ściany, sufit i podłogę. Chociaż tylko tyle i aż tyle, mogę zrobić, by nie zamykać oczu. Czarna płachta powiek jest niczym ekran dla wspomnień. Myśli. Pragnień. Nie za bardzo wiem czego pragnę. Jestem jedną z miliarda osób na ziemi, które nie wiedzą, mimo tego, nie czuję się lepiej z tą świadomością.