Zaprowadzę Cię w morze błękitne, na wysp tysiące, co palmami chwiejnie nas przywitają. Wyczaruję Ci płatki czerwone, skronie Twe lepkim miodem ukoją. Zapach bzu Ci dam, co z dymem z mych warg się splecie. Nauczę Cię latać, śmiać się, pokażę Ci jak oddychać. Tak się w jedno złączymy, bez strachu, co źrenice powiększa i klatkę piersiową unosi dwieście razy na minutę. Tak się złączymy w jedno, gdy tajemne strużki życia spotkają się na białych kafelkach łazienki. Przecinaj dłoń alabastrową, ujście daj pędzącej ,malinowej krwi. Przecinaj dłoń teraz, ja leżę coraz bledsza i powoli usypiam.
30 MARCA 2015
13 LUTEGO 2015
15 STYCZNIA 2015
14 KWIETNIA 2014
6 GRUDNIA 2013
10 LISTOPADA 2013
6 LISTOPADA 2013
16 PAŹDZIERNIKA 2013
Wszystkie wpisy