Dość dawno mnie tu nie było. Wszystko stanęło na głowie, nie tak jak miało być. Wydaje mi się że ostatnio życie dało mi nieźle w kość i stałam się bardziej obojętna na krzywdy innych ludzi. Może nawet za bardzo. Czuje że ostatnio zawiodłam wiele bliskich mi osób a w szczególności przyjaciół mi tak cholernie bliskich. Zgubiłam w tym wszystkim sama siebie. Jestem obojętna stanie się to się stanie, nie to nie trudno właśnie tak ostatnio myślałam dlatego was kochani przepraszam, jesteście dlaa mnie ważni, najważniejsi. Obiecuje, że się zmienie przysięgam ale prosze was pomóżcie mi bo sama nie dam sobie rady z tym wszystkim. Wiem że niektórym z was jest ciężko i to naa praaaawde bardzo ale mnie też nie jest łatwo...
Kocham was <3