Witam!
Dziś mija 7 dzień mojej diety i ćwiczeń
Pod względem jedzenia było wszystko na wielki plus, gorzej z ćwiczeniami bo mam lenia a dzisiaj już szczególnie. Boli mnie głowa ale może wieczorem coś poćwiczę.
Na wadze niewielki spadek, ale bardziej zależy mi na centymetrach i pozbyciu się ogromnego cellulitu. Mierzyć się będę za tydzień.
Cieszy mnie fakt, że wytrzymałam bez słodyczy 7 dni, zawsze było tak że po 4 dniu się poddawałam i obiadałam. Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma bardzo długo.
Ponoć najgorsze są pierwsze 2-3 tygodnie póżniej staje się to rutyną. Mam nadzieję, że tyle wytrzymam a później będzie już łatwiej:)
Uciekam na Ugotowanych a póżniej ćwiczenia, przynajmniej 20 minutowe:)
Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego tygodnia:)