Każdego w pewnym czasie dopada słabość.
Mniej, czy też silniej..
No tak, ja niestety w takich momentach umieram,
a łzy pod powiekami pieką tak bardzo..
Gdybym mogła zostawić teraźniejsze życie i powrócić do dawnego...
Wyszłam na prostą, poukładałam sobie wszyyyystko.
Ale co mi z tego, jak w sercu czuję cały czas pustkę,
nieograniczoną tęsknotę do konia, którego pokochałam tak mocno,
że nie umiem tego opisać.
To wredne stworzenie było wszystkim czego chciałam,
każdym marzeniem, każdą chwilą jaką przewidywałam.
Wszystkim.
No tak, ale w życiu nie można mieć wszystkiego
Seli.
KatarynkaSeli... eh