photoblog.pl
Załóż konto

24 czerwca będzie już 9 miesięcy jak znamy się z tym panem :D

 

Number One to całkiem inny charakter niż Kasztan. Psotnik niesamowity, a zarazem mądry koń. Ostatnio tak nie mógł się doczekać wyjścia na łączkę, że ze złości wyniósł klucz w drugi koniec wybiegu (ile tata musiał się naszukać, żeby znaleźć ten klucz) :D A całkiem niedawno, bo 2 godziny temu przełożył łeb przez łańcuch wejściowy do stajni, złapał kostkę siana i rzucił o ścianę boksu Kasztana no i wtedy zaczął degustować rozwalone sianko ^^ Ile to razy rano widziałam porozrzucane ogłowia,nauszniki, uwiązy albo kantary na środku stajni. Od tamtego czasu wieszak na boksie jest praktycznie nieużywany :D W sumie to Kasztan też nie jest gorszy, bo babcia już 2 razy musiała zszywać pogryzione nauszniki ^^ Chyba sprzęt jest smaczniejszy niż sianko :p Wracając do Numbera to jest takim uzupełnieniem Kasztana, a Kasztan jest uzupełnieniem Numbera, no logiczne przecież haha

Z Kasztanem mieliśmy trudny start...u Numbera było już inaczej. Trzeba było się skoncentrować na korygowaniu  m.in dużo pracy kosztowało i kosztuje  nas praca nad wolnym kłusem czy galopem, zatrzymywanie to kolejny punkt nad którym cały czas pracujemy. Rozpędzony Number to nic fajnego. Oczywiście każdy jeździec lubi czuć wiatr we włosach na rozpędzonym koniu, ale u Numbera to już przesada. Gdy poczuje galop to już koniec. Każde zmniejszenie prędkości to jest WALKA. Ile to się trzema namęczyć, żeby po galopie utrzymać go w kłusie chociaż 2 kółka :/ Tak samo mamy problem z zatrzymaniem ze stępu ustoi 2 sekundy i już rusza...do tego wszystkiego dochodzi wiecznie otwarty pysk :x Zęby ma zrobione, wędzidło też dobre, szarpany nie jest, więc  nie mogę znaleźć przyczyny. Myślę nad mianą wędzidła na łagodniejsze...oby pomogło, bo już nie mogę patrzeć na te paszcze wiecznie otwartą heh :D

 

Ciężka praca za nami i ciężka praca przed nami.

 

Chciałabym jeszcze zaznaczyć, bo to dość ważne& używając słowa nami mam na myśli moją  rodzinkę i Numbera. Ja wchodzę na niego sporadycznie, jednak moje rady,uwagi, spostrzeżenia przekazuję tacie i Kornelowi, bo to oni najwięcej pracują z Numberem.

Mama w naszym układzie robi za bardzo luzaka, bo przed treningiem czyści i siodła, któregoś konia, a potem buja go  w stępie. Najczęściej jest tak, że zaczyna na Numberze, a po treningu kończy na Kasztanie.

Kochana mama czasami naprawdę to jest WIELKA pomoc <3   

  

Dodane 18 CZERWCA 2016 , exif
43
xxxkarinaaaxxx Jeździecka rodzinka :3
20/06/2016 18:57:51

Informacje o kasztanowata00


Inni zdjęcia: Bruno laughterlinessBransoletka z wisienkami otienDla Papieża Franciszka... halinamRaków Częstochowa - Śląsk wroclawianinCyrk patusiax395Casablanca modernmedival Niepewność dawstePiękne najprawdopodobniejnie... maxima24... maxima24