5 maja spotkałyśmy się jak zwykle o 10 pod harcówką. Jednak drzwi do niej były zamknięte, a na drzwiach był zostawiony list. okazało się, że to od druhen z poczty harcerskiej. Byłyśmy w okresie Powstania Warszawskiego. Musiałyśmy im pomóc i pozbierać listy oraz rozwiązać zadania. Doszłyśmy do polanki gdzie był sznurek "pod napięciem " i ostatnim zadaniem. Później musialyśmy znaleźć druhny z poczty, ale najpierw dostałyśmy list zaszyfrowany migowym- Alfabetem Morse'a. Później odbył sie piknik, jednak nie na naszej łączce, ale w Oddziale I poczty, czyli harcówce. Było smiesznie! Dziękujemy za wspólną zbiórkę! :)