MoŻe??!!!

ODwieszam...chyba :]

Moze kiedys uwierze i otworze drzwi dokonca...

Moze kiedys sporobuje patrzec na wszystko inaczej...

Moze kiedys za drzwiami ujze to co chce a nie to co musze...

Moze to co jest za nimi nie jest takie straszne...

Wszystko mnie przeraza...Nie wiem co dalej...

nie wiem co mowic...Nie wiem co myslec...Nie wiem co robic...

   Chcialabym ZNOWU miec nadzieje i wierzyc w siebie...

          Chcialabym zeby swiat znowu stal sie kolorowy...

Nie umiem zyc w takiej ciszy i pustce...

nie umiem zyc bez CIEBIE....

         eh...Kazdy mowi nie przejmuj sie...minie... bedzie dobrze...

             Ale to nic nie da... Moze kiedys bedzie DoBrZe..Ale nikt tego nie wie:((Wy tez nie....

                           Czemu wszyscy chca na sile uszczesliwiac...??!!! Czemu??

           yhm..naprawde .Dziekuje ze mnie pocieszacie i jestescie ze mna ale sama musze dac rade...

Nie wiem kiedy stwie temu czola i sie odwaze ale nie liczcie na to teraz...

Za wczesnie jak dla mnie... NIESTETY :(((

Miłośc bolii i rani... Sama tego chcialam... :((( - nie żałuje..NICZEGO!!!

I miss you...

I need you...

I LOVE you...