Z piękną różą od Łukaszka ;**
Zostałam mile zaskoczona :)
jednak poświecenie się czasami się opłaca ;d.
Zawarcie pokoju pewnie mi też wyjdzie na dobre, ale oczywiście jestem ostrożna
Dziś zbudził mnie ranny sms...
co może zapowadać poważną i nie koniecznie przyjemną rozmowe. Zastanawiam się co i jak powiedzieć, aby nie urazić mimo, że prawie zawsze tak robi efekty są zazywaczaj odwrotne...
No nic ta osoba bd musiała zrozumieć mój (od jakiegoś czasu) styl życia samotnika, a jak nie to najwyżej strace kontakt z tą osobą. Zresztą i tak nie mam dużo znajomych/ koleżanek/ kolegów z którymi mogłabym pogadać. Odczułabym pewnie brak tej osoby, lecz do wszystkiego idzie się przwyczajić. Jak to nawet w horoskope mowa o tym, że wodniki są samotnikami itd. wieksząć cech posiadam. Zobaczymy jak to bd chociaż wcale mi sie to nie uśmiecha, lecz smuci..
Skoro już mowa o kontaktach międzyludzkich
Łukaszek jakoś nie tak dawno namawiał mnie, abym z kimś się spotkała szczerze porozmawiała i odnowiła starą znajomość. Chciałabym móc powiedzieć, że to co było mną, a tą osobą to było dawno i nie prawda Lecz ta osoba znaczyła bardzo wiele w moim życiu. Nie wiem czy ma sens jakby to powiedzieć wracanie do przeszłości i znajomych w tamtym okresie. Nauczyłam się żyć bez nich "na nowo".