Choć nawet nie minęła połowa wakacjii uważam, że są one najlepsze :D Nie ma dnia którego bym żałowała, chwili nudy czy braku humoru. Choć kazdy dzień jest podobny to zupełnie inny od siebie. Lubię miec tą pewność że o tej godzinie zawsze napiszesz, że o godzinie 18 zawsze nie ma mnie w domu a najwiekszym problemem jest brzydka pogoda.
I nie wiem co z tego bedzie. Wiem, że jak narazie się cieszę, że jednak ta sprawa nam nie wychodzi :D