Chyba sobie kupie prostownicę...
Bo moje kłaki takie są psikusowate, że czasem lubią się pokręcić, a czasem są takie proste jak o tu wyżej xP
a najczęściej to jest takie niejasne COŚ pomiędzy jednym a drugim... czego to najbardzje nie lubię
Miała być taka ładna nota z zupełnie inną fotą... ale doszłam do wnioksu, że... i tak już mnie macie za psychiczną... więc bardziej się upsychiczniać publicznie (bynajmniej tu xP ) nie będę.
Podzielę się z Wami ciekawostką na dobranoc (haha xd )
Otóż całkiem niedawno dostałam zabawny telefon od KOGOŚ. Tzn od paru KOGOSIÓW.
często takowe dostaję (mój numer zazwyczaj szybko się rozprzestrzenia.... :/ )
Ale tym razem zaitrygował mnie fakt, że byli to znajomi (rzekomo) kogoś z mojej new klasy... A żekomy ktoś z mojej klasy bał się (czy tam wstydził) powiedzieć kim jest i wogóle się nie odzywał...
poważnie. dziwne to trochę.
sama dziwna jestem... ale gadać tak przez ponad pół godziny??
Dziwne...
a jak dziwna Kasiulka mówi, że coś jest dziwne, to (bynajmniej w jej mniemaniu) to musi być dziwne.
Tym bardziej, że uprzejmi panowie mieli rzekomo %% i z początku rzeczywiście się tak zachowywali, ale potem nagle otrzeźwieli i jakoś zupełnie inaczej rozmawiali...
sama często udawałam pijaną... ale chłopcom to nie przystoi...
Ale żem się rozpisała...
ale mimo to proszę abyście to przeczytali i (być może) spróbowali mi jakoś wytłumaczyć to dziwne coś...
Tym bardziej, że składnie mówili, a nie takie typowe żarty telefoniczne jakie sama wielokrotnie wyczyniałam...
i czy ktoś wie przez jakie "rzet" się pisze ż/rz ekomo?