I znowu po...
po testach.
I dupa.
Po co było tyle krzyku?
Mniejsza.
Humorek jakoś od niedawna zjebany totalnie.
Sory, że nie komentuję, ale miałam modem rozjebany, i cały czas jakoś tak dziwnie chodzi... :/ wogóle nie wiem czy mi się ta notka doda... Ale mam nadzieję, że tak.
Kończę.
Bo przynudzam.
I nie bedę opisaywać jakie wszystko jest zjebane.
Bo po co?
...
_____________________________________
Albo i coś jeszcze napiszę. Bo już troszq ze mną lepiej... (pomijając to, ze jestem uczulona na słońce i dostałam poparzenia słonecznego od 15 minut na lekkim słońcu!! Dziś!!!!!! ))
"Koleś: A panienki to po prawie?
Ja: Ta no pewnie.
K: i to tak wolno pod sądem siedzieć po prawie?
J: No pewnie, że wolno!
K: A ja to nawet na policję zadzwonić nie mogę! Bo winko wypiłem i nie mogę po policję zadzwonić!
J: To może niech pan pójdzie wypić jeszcze jedno winko?
K:Ale mi TU przyjemnie jest stać.
J: Ale innym może nie jest przyjemnie.
K (odchodząc): ty... ty.... ty...! Ty.... a nie ważne....!
(po chwili namysłu odwraca się w moją stronę i krzyczy): ty niedobra jesteś!
J: Nawzajem! Powodzenia!
K: Naw... ( ? ) A ja nie nawzajem!"