Zastanawiam się czy nie podejść. Nie wiedziałam jednak, co powiedzieć. Chciałam tylko wiedzieć czy nadal istnieje. Teraz wiedziałam, że tak. Przyglądałam się jak wbija ręce w kieszenie i wraca do samochodu. Na miejscu pasażera ujrzałam ładną kobietę z brązowymi oczami. Czy była kimś z kim mogła prowadzić rozmowę trwającą całe życie? Czy uczucie do mnie przeszło tak po prostu? W końcu wyprostowałam się i potrząsnęłam głową. 'Niech jej się wiedzie' powiedziałam na głos, ale sama nie wierzyłam w to, co mówię.