Po raz kolejny gości na Waszych ekranach wiadomo kto. Tym co jakimś cudem nie wiedzą, przedstawiam Niutata. Szczura. Wcale nie krwiożerczego!
Szlag mnie jasny trafia, mam dziś zdecydowanie zły dzień. Zaspałam 2 godziny na dzień dobry (trzeba mi buło nastawić budzik, mój zegar biologicziczny też ma ferie), ale ostatecznie zrobiłam zupę w rekordowym czasie. Żeby mi sie jeszcze chciało ją zjeść (co tez jest nienormalne) . Czy w ogóle ktoś to czyta? Jesli tak, to przepraszam xD To musi być straszne. Chyba jestem dziś w rozsypce.
Trzeba się zająć czymś konstruktywynym ("Zbrodnia i kara"?)
I trzeba się uodpornić
I nie będę więcej wyłazić z mojej skorupy, bo ludzie mają potem do mnie pretensje.
0 uczuć! Kasia musi być jak ciepłe kluchy! ;/
A co!
>.<