Z braku laku polubiłam te zabrzańskie zachody. Bywają ładne :)
Albo nie ma zupełnie nic do roboty, albo jest jej tyle, że na nic czasu nie starcza. Kocham to ;/
Żeby choć jedna, jedyna rzecz poszła po mojej myśli... Wydaje mi się, że to nie wymagam zbyt wiele.
Kucharzyć <3 ;)