Nie lubię siedzieć cały dzień w domu.
"Zwierzanie się drugiemu człowiekowi jest w gruncie rzeczy jak gra, w której albo wszystko się przegrywa, albo wygrywa.
Ten drugi jest zawsze przeciwnikiem i dokładnie tak należy go traktować.
Żaden gracz nie kładzie odkrytych kart na stole.
Trzyma je w dłoni i wybiera, które wyrzucić pierwsze, a które zatrzymać do końca."
mam się przejmować? stresować? żałować? - pierdole.